Ⅰ

Nie ma kwestii, do której trudniej byłoby się odnieść niż do ludzkich wymagań wobec Boga. Jeśli nic z tego, co czyni Bóg, nie pasuje do twojego toku myślenia i jeśli Bóg nie postępuje zgodnie z twoim rozumowaniem, możesz zacząć stawiać opór, co ukazuje, że człowiek, w swej naturze, sprzeciwia się Bogu. Musisz posłużyć się dążeniem do prawdy, by zgłębić i rozwiązać ten problem. Ci, którzy pozbawieni są prawdy, stawiają Bogu wymagania, podczas gdy ci, którzy rzeczywiście rozumieją prawdę, nie mają żadnych wymagań: czują jedynie, że nie dość jeszcze zadowolili Boga i nie są Mu dostatecznie posłuszni.

Ⅱ

To, że ludzie ciągle stawiają Bogu wymagania, kiedy w Niego wierzą, stanowi odzwierciedlenie ich skażonej natury. Jeśli nie uważasz tego za poważny problem, jeśli nie traktujesz tego jak czegoś istotnego, to wówczas na twojej ścieżce czekają cię niebezpieczeństwo i ukryte zagrożenia. Jesteś w stanie przezwyciężyć większość przeszkód, ale gdy w grę wchodzą twój los, perspektywy i przeznaczenie, nie jesteś w stanie sam sobie poradzić. W owym czasie, jeśli pozbawiony będziesz prawdy, możesz z łatwością powrócić do swych starych nawyków, stając się w ten sposób jednym z tych, którzy zostaną zniszczeni.

Ⅲ

Zawsze wielu ludzi podążało za Bogiem w ten właśnie sposób; prowadzili się dobrze w czasie, w którym za Nim podążali, ale to nie przesądza o tym, co wydarzy się w przyszłości: jest tak dlatego, że nigdy nie byłeś świadomy swej pięty achillesowej, czy też tych rzeczy w twojej naturze, które zostają obnażone, a które mogą sprzeciwiać się Bogu. A kiedy mają one dopiero sprowadzić na ciebie nieszczęście, pozostajesz wciąż tego nieświadomy i najprawdopodobniej, gdy twoja podróż się skończy, a dzieło Boga dobiegnie końca, uczynisz to, co najbardziej sprzeciwia się Bogu i jest najstraszliwszym bluźnierstwem przeciwko Niemu.

Adaptacja na podstawie: Ludzie mają zbyt dużo wymagań wobec Boga, w: Słowo, t. 3, Rozmowy Chrystusa dni ostatecznych