Imię Boga jest naprawdę tajemnicze
Bóg Wszechmogący mówi: „W każdym wieku Bóg wykonuje nowe dzieło i jest nazywany nowym imieniem; jak mógłby wykonywać to samo dzieło w różnych wiekach? Jak mógłby trzymać się tego, co stare? Imię Jezusa zostało przybrane ze względu na dzieło zbawienia, więc czy będzie On nadal nazywany tym samym imieniem, kiedy powróci w dniach ostatecznych? Czy nadal będzie dokonywał dzieła odkupienia? Jak to możliwe, że Jahwe i Jezus są jednym, a jednak są Oni nazywani różnymi imionami w różnych wiekach? Czyż nie jest tak dlatego, że wieki Ich dzieła są różne? Czy jedno imię może reprezentować całość Boga? W związku z tym Bóg musi być nazywany różnymi imionami w różnych wiekach oraz musi On używać danego imienia, aby zmienić wiek i go reprezentować. Ponieważ żadne imię nie może w pełni reprezentować Samego Boga, a każde imię jest w stanie reprezentować jedynie tymczasowy aspekt Bożego usposobienia w danym wieku; jedyne, co musi zrobić, to reprezentować Jego dzieło. Zatem Bóg może wybrać takie imię, które odpowiada Jego usposobieniu, by reprezentować cały wiek” (Wizja dzieła Bożego (3), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Słowa Boga pokazują nam, że Jego imię w każdym wieku ma znaczenie. Każde imię reprezentuje jeden wiek, jeden etap dzieła. Imiona Boga zmieniają się tak, jak wymaga Jego dzieło, ale nieważne, ile razy Jego imię się zmienia, Jego usposobienie i istota są niezmienne. Bóg zawsze jest Bogiem. Zwykłem trzymać się dosłownej interpretacji Biblii. Pewien swoich pojęć, sądziłem, że imię Pana Jezusa nie może się zmienić. Wtedy obejrzałem film i poznałem tajemnice imion Bożych, i porzuciłem swoje pojęcia, by pójść śladami Baranka.
Urodziłem się w chrześcijańskiej rodzinie i od dziecka powtarzano mi, że Pan Jezus to jedyny prawdziwy Bóg, nasz Zbawiciel i że wejdę do nieba tylko modląc się do Jego imienia. Kiedy dorosłem, poszedłem do seminarium, gdzie pastor często powtarzał: „Jezus Chrystus to nasz Zbawiciel. Jego imię nigdy się nie zmieni. Tak zostało powiedziane w Biblii: »Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki« (Hbr 13:8). Jeśli zawsze będziemy chwalić imię Pana Jezusa, na pewno zostaniemy pochwyceni, gdy On powróci”. Te słowa jeszcze bardziej umocniły moją wiarę w Pana i chętnie ponosiłem koszty na rzecz Boga, żeby zostać zabranym do królestwa, kiedy Pan przyjdzie.
Po ukończeniu seminarium w 2015 r. zacząłem opiekować się miejscowymi wierzącymi. Niestety obecność na nabożeństwach była żałośnie niska; kierownik kościoła zauważył, że datki spadały i nie pokrywały nawet wydatków, więc zaczął udzielać kredytów wierzącym. Kiedy nie mogli spłacać z odsetkami, urzędnik finansowy wdawał się z nimi kłótnie, a wtedy wierzący ci nie chcieli przychodzić na nabożeństwa.
Chcąc ożywić kościół, zacząłem szerzyć ewangelię wśród miejscowej ludności. Odwiedzałem wierzących w domu i organizowałem spotkania. Pościłem też i modliłem się po dwa, trzy razy w tygodniu, prosząc Pana o przewodnictwo, bym dokonał postępu w pracy. Jednak mimo mojej ciężkiej pracy, frekwencja w kościele pozostawała niska. Widząc kościół w tak opłakanym stanie, czułem słabość w sercu, a moja wiara wciąż malała. Podwoiłem swoje wysiłki w modlitwie, czytaniu Pisma i poście, a do tego pobrałem i obejrzałem filmy religijne, ale zamiast dzieła Ducha Świętego, czułem duchową pustkę i ciemność. W bólu wołałem do Pana: „Panie! Biblia mówi, że o ile będziemy prosić Cię po imieniu, zostanie nam dane. Kościół coraz bardziej podupada. Modlę się do Ciebie po imieniu, więc czemu nie czuję Twojej obecności? Panie, gdzie jesteś?”. Na szczęście Bóg wysłuchał mojej modlitwy.
W lutym 2016 roku znalazłem na YouTube’ie film pt. „Ujawnić tajemnicę Biblii”. Bardzo przystępnie wyjaśnił on tajemnicę Biblii. Film rzucił nowe światło na Biblię i podniósł mnie na duchu. Ale zastanawiałem się, skąd pochodziły te słowa, gdyż nie było ich w Biblii! Pobrałem ten film i obejrzałem jeszcze kilkakrotnie, i za każdym razem bardziej mi się podobał. Omówienie było zgodnie z Biblią. Okazało się, że został nagrany przez Błyskawicę ze Wschodu, więc poszukałem innych ich filmów i natknąłem się na obraz „Imię Boga się zmieniło?!”. Tytuł mnie zaciekawił, więc natychmiast pobrałem wideo i je obejrzałem. W połowie filmu mówią, że gdy Bóg przyjdzie w dniach ostatecznych, nie będzie się nazywał Jezus, ale będzie nosił nowe imię. To był dla mnie szok. Pomyślałem: „To nie może być prawda! Biblia wyraźnie mówi: »Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki« (Hbr 13:8). Jak może się zmienić imię Boga? Przez dwa tysiąclecia każdy wierzący modlił się i pracował w imię Pana Jezusa. To się nie zmieniło. Jak Błyskawica ze Wschodu może twierdzić, że imię Boga się zmieniło?”.
Wtedy usłyszałem w filmie omówienie siostry Yang: „Biblia mówi: »Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki« (Hbr 13:8). To oznacza, że Boże usposobienie i Jego istota są wieczne i niezmienne. Nie znaczy to, że Jego imię się nie zmieni”. Przeczytała też fragment słów Boga Wszechmogącego. Bóg Wszechmogący mówi: „Są tacy, którzy mówią, że Bóg jest niezmienny. Jest to właściwa interpretacja, ale odnosi się ona do niezmienności Bożego usposobienia oraz Jego substancji. Zmiany w Jego imieniu i dziele nie dowodzą, że Jego substancja uległa przemianie; innymi słowy, Bóg zawsze będzie Bogiem i to nigdy się nie zmieni. Skoro mówisz, że dzieło Boże jest niezmienne, to czy mógłby On ukończyć swój trwający sześć tysięcy lat plan zarządzania? Wiesz jedynie, że Bóg jest zawsze niezmienny, ale czy wiesz, że jest zawsze nowy, a nigdy nie jest stary? Jeśli dzieło Boże jest niezmienne, czy mógłby On przewodzić ludzkości przez całą jej drogę aż do dnia dzisiejszego? Jeśli Bóg jest niezmienny, to dlaczego wykonał już dzieło dwóch wieków? (…) Dlatego słowa »Bóg jest zawsze nowy i nigdy nie jest stary« odnoszą się do Jego dzieła, a słowa »Bóg jest niezmienny« mówią o tym, co Bóg immanentnie ma i czym jest. Niezależnie od tego, nie możesz uzależniać sześciu tysięcy lat dzieła od jednego punktu, czy też ograniczać go martwymi słowami. Taka jest głupota człowieka. Bóg nie jest tak prosty, jak to sobie wyobraża człowiek, a Jego dzieło nie może zatrzymać się w którymkolwiek wieku. Na przykład Jahwe nie może zawsze oznaczać imienia Boga; Bóg może także wykonywać swoje dzieło pod imieniem Jezusa. Jest to znak, że dzieło Boże przez cały czas postępuje naprzód” (Wizja dzieła Bożego (3), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Potem siostra Yang powiedziała: „Mimo że Bóg dokonał różnych dzieł i przyjmował różne imiona w różnych wiekach procesu zbawiania ludzkości, Jego istota nigdy się nie zmienia. Bóg zawsze będzie Bogiem. Więc bez względu na to, czy Jego imię to Jahwe, czy Jezus, Jego istota nigdy się nie zmienia. Zawsze działa ten sam Bóg. Jednak żydowscy faryzeusze nie wiedzieli, że imię Boga się zmienia wraz ze zmianą Jego dzieła w kolejnym wieku. Wierzyli, że jedynie Jahwe może być ich Bogiem i Zbawicielem, ponieważ przez długi czas utrzymywali, że jedynie Jahwe jest Bogiem i że poza Jahwe nie ma innego Zbawcy. Więc gdy Bóg dokonywał swego dzieła odkupienia pod imieniem Jezus, oni jak szaleni potępiali Pana Jezusa i sprzeciwiali się Mu. W końcu przybili Go do krzyża, Popełnili straszliwą zbrodnię i zostali ukarani przez Boga. Nikt nie pojmie mądrości Boga i nikt nie może Go ograniczyć. W dniach ostatecznych, jeśli zaprzeczymy istocie Boga i temu, że jest to dzieło Boże, bo zmienił On Swoje dzieło i imię, będzie to ludzka lekkomyślność i niewiedza. Imię, które Bóg przyjmuje w każdym wieku ma znaczenie i stanowi zbawienie dla ludzi”.
W tym momencie filmu zrozumiałem, że imię Boga może się zmienić i że „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki”. w Biblii odnosi się do niezmiennej istoty i usposobienia Boga, ale nie oznacza, że imię i dzieło Boże nigdy się nie zmienią. Imię Boga zmienia się w zależności od Jego dzieła. Dotąd opierałem swoje zrozumienie na dosłownym znaczeniu Biblii, sądząc, że imię Boga nigdy się nie zmieni – dostrzegłem, że to tylko moje wyobrażenia! Faryzeusze upierali się, że Jahwe jest ich Bogiem i że imię Jahwe nigdy nie ulegnie zmianie. Dlatego wierzyli, że każdy, kto nie ma na imię Mesjasz nie jest Bogiem, gdy Pan Jezus zstąpił czynić dzieło. Rozpustnie opierali się Panu Jezusowi i potępili go, ostatecznie tracąc zbawienie. Zrozumiałem, że muszę odsunąć własne poglądy i poważnie wsłuchać się w omówienie w filmie, żebym przez własne wyobrażenia nie sprzeciwił się Panu jak faryzeusze.
Wtedy główny bohater zadał kolejne pytanie: „To jakie jest znaczenie Jego imienia w każdym wieku?”. Pomyślałem: „Świetne pytanie. Ja też tego nie wiem. Powiedzieli, że w każdym wieku nowe imię Boga ma znaczenie, że jest to zbawienie dla ludzkości, więc jakie naprawdę jest znaczenie imion Boga?”. Jedna z ewangelistek, siostra Feng, przeczytała słowa Boga. „»Jahwe« to imię, które przybrałem podczas Mojego dzieła w Izraelu i oznacza ono Boga Izraelitów (narodu wybranego przez Boga), który może litować się nad człowiekiem, przeklinać go i kierować jego życiem; Boga, który posiada wielką moc i pełen jest mądrości. »Jezus« to Emmanuel, co oznacza ofiarę za grzechy pełną miłości i współczucia, niosącą człowiekowi odkupienie. Wykonał On dzieło Wieku Łaski; On reprezentuje Wiek Łaski i może być przedstawicielem tylko jednej części dzieła planu zarządzania. (…) Imię Jezusa powstało po to, by pozwolić ludziom Wieku Łaski narodzić się ponownie oraz być zbawionymi i jest to szczególne imię służące odkupieniu całej ludzkości. Toteż imię Jezusa reprezentuje dzieło odkupienia i oznacza Wiek Łaski. Imię Jahwe to szczególne imię dla ludzi Izraela, którzy żyli pod prawem. W każdym okresie i na każdym etapie dzieła Moje imię nie jest bezpodstawne, lecz niesie znaczenie reprezentacyjne: każde imię reprezentuje jeden wiek. »Jahwe« reprezentuje Wiek Prawa i jest tytułem honorowym, jakim lud Izraela zwracał się do Boga, którego czcił. »Jezus« reprezentuje Wiek Łaski i jest to imię Boga wszystkich tych, którzy zostali odkupieni podczas Wieku Łaski. Jeśli w trakcie dni ostatecznych człowiek wciąż pragnie przybycia Jezusa Zbawiciela i wciąż oczekuje, że nadejdzie On z takim wizerunkiem, jaki nosił w Judei, wówczas cały sześciotysięczny plan zarządzania musiałby się zatrzymać w Wieku Odkupienia i nie mógłby pójść ani o krok dalej. Co więcej, dni ostateczne nigdy by nie nadeszły, a wiek ten nigdy nie dobiegłby końca, a to dlatego, że Jezus Zbawiciel służył jedynie odkupieniu i zbawieniu człowieka. Przyjąłem imię Jezus jedynie ze względu na wszystkich grzeszników w Wieku Łaski, lecz nie jest to imię, pod którym doprowadzę cały rodzaj ludzki do końca” (Zbawiciel powrócił już na „Białym obłoku”, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Siotra Feng powiedziała: „W Wieku Prawa Jego imię brzmiało »Jahwe«. Reprezentowało usposobienie majestatu, gniew, przekleństwa i łaski, które wyraził ludziom w tym wieku. Znany pod imieniem Jahwe, rozpoczął dzieło w Wieku Łaski. Ustanowił prawa i przykazania, prowadząc ludzkość w jej życiu na Ziemi. Zażądał, by ludzie rygorystycznie przestrzegali prawa i nauczyli się Go czcić. Błogosławieństwa i łaska szły za każdym, kto stał na straży prawa. Każdy, kto naruszał prawo, zostawał ukamienowany lub spalony ogniem z niebios. Dlatego Izraelici ściśle przestrzegali tego prawa, a imię Jahwe uznawali za święte. Żyli kilka tysięcy lat, czcząc imię Jahwe. Pod koniec Wieku Prawa, ludzie stawali się coraz bardziej zepsuci i gszeszni, nie przestrzegali prawa i żyli w ciągłym zagrożeniu karą za złamanie go. Właśnie dlatego Bóg przeprowadził Swoje dzieło odkupienia pod imieniem Jezus. Rozpoczął Wiek Łaski i zakończył Wiek Prawa. W Wieku Łaski, Jezus wyraził usposobienie miłości i łaski. On również obdarował człowieka Swoją obfitą łaską, i został ostatecznie ukrzyżowany, by wybawić ludzi od szatana. Od tamtej pory zaczęliśmy się modlić do imienia Jezus i czcić Jego imię jako święte, by zyskać Jego przebaczenie naszych grzechów i obfitą łaskę. Patrząc na dwa poprzednie etapy działa Bożego widzimy, że imię, które przyjmuje w każdym wieku, ma szczególne znaczenie i przedstawia Boże dzieło i usposobienie, które On w tym wieku wyraża. Gdyby Pan przybył w Wieku Łaski i nie był nazywany Jezusem, lecz Jahwe, dzieło Boże zatrzymałoby się na Wieku Prawa i zepsuta ludzkość nigdy nie doznałaby Bożego odkupienia. Ostatecznie człowiek zostałby potępiony i ukarany za naruszanie prawa. A gdyby w dniach ostatecznych Bóg nadal miał na imię Jezus, zepsuta ludzkość zyskałaby jedynie odkupienie grzechów, lecz nie zostałaby obmyta i nie weszłaby do królestwa Bożego. To dlatego, że nasze grzechy są nam wybaczone poprzez wiarę w Pana Jezusa, lecz nasza grzeszna natura wciąż istnieje. Wciąż grzeszymy i opieramy się Bogu, więc nie zostaliśmy w pełni zdobyci przez Boga. Dlatego Bóg wciela się ponownie w dniach ostatecznych i dokonuje nowego dzieła, by osądzić i obmyć ludzkość, na fundamencie dzieła Pana Jezusa – by całkowicie zbawić ludzkość od grzechu. Rozpoczął Wiek Królestwa i zakończył Wiek Łaski. Dzieło Boże poszło naprzód i zmienił się wiek. Jego dzieło jest inne. Imię Boże musi się więc odpowiednio zmienić”.
W tym momencie pomyślałem: „Kiedy Bóg przyjmuje nowe imię w każdym wieku, ma ono znaczenie. Każde imię reprezentuje wiek. Jahwe, imię Boga w Wieku Prawa, reprezentuje Boże usposobienie majestatu, gniewu, potępienia i łaski. Jezus, imię, które przyjął w Wieku Łaski, reprezentuje Boże usposobienie miłosierdzia i miłości. W dniach ostatecznych Bóg zstępuje, by dokonać Obmywania i pełnego zbawienia ludzkości. Kiedy zmienia się dzieło Boga, zmienia się Jego imię. Nigdy nie sądziłem, że imiona Boga kryją tyle tajemnic”. Moje zainteresowanie rosło, więc oglądałem dalej.
Potem siostra Feng powiedziała, że imię Boga w dniach ostatecznych to Bóg Wszechmogący i zacytowała Objawienie 1:8: „Ja jestem Alfa i Omega, początek i koniec (…) który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący”. Oraz Objawienie 11:16-17: „A dwudziestu czterech starszych, którzy siedzą przed Bogiem na swoich tronach, upadło na twarze i oddało Bogu pokłon; Mówiąc: Dziękujemy tobie, Panie Boże Wszechmogący, który jesteś i który byłeś, i który masz przyjść, że wziąłeś swą potężną moc i objąłeś królestwo”. W Objawieniu dużo jest przepowiedni, 4:8, 16:7 czy 19:6, które mówią, że imię Boga w dniach ostatecznych będzie „Wszechmogący”, czyli Bóg Wszechmogący.
Słuchając tego sprawdziłem w Biblii i faktycznie imię „Wszechmogący” wszędzie się powtarza. Pomyślałem zaszokowany: „Imię Boga w dniach ostatecznych zostało dawno wymienione w Biblii, a w Objawieniu cztery postaci czciły Boga dzień i noc, mówiąc: »Święty, święty, święty, Pan Bóg Wszechmogący, ten, który był i który jest, i który ma przyjść« (Obj 4:8). Czciły imię Boga Wszechmogącego! Imię »Wszechmogący« pojawia się w wielu innych miejscach. W dniach ostatecznych imię »Bóg Wszechmogący« jest zgodne z przepowiedniami w Objawieniu! Wierzę w Pana od tylu lat i tak często czytałem Pismo – jak mogłem przegapić te tajemnice?”.
Oglądałem dalej. Osoba szerząca ewangelię powiedziała: „Bóg jest Bogiem mądrym i każda rzecz, którą czyni, ma ogromne znaczenie. Imię Bóg Wszechmogący w pełni reprezentuje Jego dzieło i usposobienie, które wyraża w dniach ostatecznych. Gdyby Bóg osobiście nie wyjawił nam tych tajemnic, nie poznalibyśmy ich, choćbyśmy nie wiem ile lat spędzili na czytaniu Biblii”. Potem przeczytała fragment słów Boga Wszechmogącego. „Niegdyś znano Mnie jako Jahwe. Zwano Mnie też Mesjaszem, a ludzie niegdyś z miłością i szacunkiem nazywali Mnie Jezusem Zbawicielem. Dziś jednak nie jestem już Jahwe ani Jezusem, jakiego ludzie znali w przeszłości – jestem Bogiem, który powrócił w dniach ostatecznych, Bogiem, który zakończy wiek. Jestem Samym Bogiem, który powstaje z krańców ziemi, nasycony Moim całym usposobieniem, pełen autorytetu, honoru i chwały. Ludzie nigdy nie weszli ze Mną w relację, nigdy Mnie nie znali i pozostawali nieświadomi Mojego usposobienia. Od stworzenia świata aż do dziś nie ujrzał Mnie ani jeden człowiek. Jest to Bóg, który ukazuje się człowiekowi w dniach ostatecznych, ale pozostaje ukryty pośród ludzi. Mieszka między nimi, prawdziwy i realny, jak palące słońce i gorejący płomień, pełen mocy i emanujący władzą. Nie istnieje choćby jedna osoba czy rzecz, której nie osądzą Moje słowa, ani jedna osoba czy rzecz, której nie oczyści płonący ogień. W końcu wszystkie narody zostaną pobłogosławione Moimi słowami, ale też zostaną nimi rozłupane na kawałki. W ten sposób w dniach ostatecznych ludzie zobaczą, że jestem Zbawicielem, który powrócił, i że jestem Bogiem Wszechmogącym, który podbija cały gatunek ludzki. I wszyscy zobaczą, że kiedyś byłem ofiarą za ludzkie grzechy, ale w dniach ostatecznych stanę się też płomieniem słońca, które wypali wszelką rzecz, jak też Słońcem sprawiedliwości, które wszystko ujawni. To jest Moje dzieło dni ostatecznych. Przyjąłem to imię i jestem pełen tego usposobienia tak, by wszyscy ludzie mogli zobaczyć we Mnie prawego Boga, palące słońce i gorejący płomień, i by wszyscy mogli Mnie czcić, jedynego prawdziwego Boga, i mogli zobaczyć Moją prawdziwą twarz: nie jestem tylko Bogiem Izraelitów i nie jestem też jedynie Odkupicielem; jestem Bogiem wszelkich stworzeń w całym niebie, na ziemi i w morzach” (Zbawiciel powrócił już na „Białym obłoku”, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Potem brat je omówił: „W dniach ostatecznych Bóg wypełnia Swe dzieło osądzania Wieku Królestwa, nosząc imię Boga Wszechmogącego. Wyraża prawdę, by obnażyć szatańską naturę grzesznego człowieka i osądzić naszą nieprawość, abyśmy poznali swoją naturę i istotę poprzez lekturę tych słów, abyśmy ujrzeli prawdę tego, jak głęboko zostaliśmy zepsuci przez szatana, byśmy pojęli źródło naszego zepsucia i poznali prawość Boga i Jego nienaruszalne usposobienie. On również wskazuje drogę i kierunek zmian naszego usposobienia, żebyśmy mogli porzucić zło, dążyć do prawdy, doprowadzić do zmiany usposobienia i dostąpić Bożego zbawienia. Bóg przybył, by dokonać dzieła osądzania i oczyszczenia ludzkości oraz nagrodzenia dobrych i ukarania złych żeby ocalić zepsutą ludzkość od grzechu i zakończyć trwający sześć tysięcy lat Boży plan zarządzania. Bóg przybył do ludzi w dniach ostatecznych ze Swoim usposobieniem prawości, majestatu i gniewu, który nie toleruje wykroczeń. Otwarcie pokazał swoje przyrodzone usposobienie oraz to, co posiada i czym jest dla wszystkich. Przybył, by osądzić i ukarać całe zepsucie ludzkości i nieprawość, by w pełni wybawić nas od grzechu i odtworzyć pierwotną świętość człowieka. Bóg chce, by wszyscy widzieli, że nie tylko stworzył wszystkie rzeczy, ale tez rządzi wszystkimi rzeczami. Nie tylko był ofiarą za grzechy ludzkości, ale może nas udoskonalić, odmienić i oczyścić. On jest Pierwszym i Ostatnim. Nikt nie jest w stanie pojąć Jego cudowności ani Jego czynów. Dlatego w daniach ostatecznych najlepiej nazywać go Bogiem Wszechmogącym. Kto się modli do tego imienia i czyta Jego słowa, może zyskać przewodnictwo i dzieło Ducha Świętego i cieszyć się Bożą strawą i podlewaniem do końca życia. Obecnie kościoły pustoszeją. Ludzie tracją wiarę i pragną świeckich dóbr, modlitwa ich nie wzrusza, a duchowni nie mają o czym głosić. Na dodatek coraz więcej ludzi ulega pokusom tego świata. Nie podążali za Barankiem i nie mogą uzyskać pokarmu żywej wody. Popadają w ciemność i gubią drogę”.
Widząc to bardzo się ucieszyłem – słowa Boga Wszechmogącego są takie autorytatywne, szczególnie takie: „Nie istnieje choćby jedna osoba czy rzecz, której nie osądzą Moje słowa, ani jedna osoba czy rzecz, której nie oczyści płonący ogień. W końcu wszystkie narody zostaną pobłogosławione Moimi słowami, ale też zostaną nimi rozłupane na kawałki”. Słowa te przepełnia Boży majestat i sprawiedliwość. Nikt poza Bogiem nie mógłby powiedzieć czegoś tak pełnego autorytetu i majestatu. Wiedziałem, że to głos Boga, że Pan Jezus naprawdę powrócił! Tyle poświęciłem w czasie nabożeństw i wizyt domowych, żeby wierzący słuchali Pana i chodzili na msze. Nawet pościłem i modliłem się po dwa, trzy razy w tygodniu, ale kościół wcale nie odżył. Nawet moja wiara zaczynała słabnąć i nie czułem obecności Pana. Teraz wiem, że Bóg wykonuje nowe dzieło osądzania i oczyszczania ludzkości jako Bóg Wszechmogący. My, wierzący w Pana, nie podążaliśmy za nowym dziełem Boga. Nie otrzymaliśmy pokarmu nowych słów Boga ani przewodnictwa Ducha. Wpadliśmy w mrok. Tylko przyjmując zbawienie Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych i modląc się do Jego imienia i czytając Jego słowa, możemy zyskać przewodnictwo Ducha Świętego i Jego dzieło.
Na koniec filmu przeczytali inny fragment słów Boga Wszechmogącego. „Od dzieła Jahwe do dzieła Jezusa i od dzieła Jezusa do dzieła na obecnym jego etapie, te trzy etapy obejmują cały zakres Bożego zarządzania i są one dziełem jednego Ducha. Od stworzenia świata Bóg zawsze zarządzał ludzkością. On jest Początkiem i Końcem, jest Pierwszym i Ostatnim, i On jest Tym, który rozpoczyna wiek i Tym, który doprowadza go do końca. Trzy etapy dzieła, w różnych wiekach i miejscach, są niewątpliwie dziełem jednego Ducha. Wszyscy ci, którzy rozdzielają te etapy, sprzeciwiają się Bogu. Teraz wypada, abyś zrozumiał, że całe dzieło od pierwszego etapu do dziś jest dziełem jednego Boga, dziełem jednego Ducha. Nie może być co do tego żadnych wątpliwości” (Wizja dzieła Bożego (3), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Wtedy jeszcze lepiej zrozumiałem, że Jahwe, Jezus i Bóg Wszechmogący są jednym Bogiem. W każdym wieku Bóg ma inne imię i dokonuje innego dzieła, ale zawsze działa w oparciu o potrzeby ludzi. Tylko Bóg może wyjaśnić te tajemnice i w sercu wiedziałem, że Bóg Wszechmogący to Pan Jezus, który powrócił. Przyjęcie imienia Boga Wszechmogącego to nie zdrada Pana Jezusa, ale podążanie śladami Baranka. Tak jak mówi Objawienie: „To ci, którzy podążają za Barankiem, dokądkolwiek idzie” (Obj 14:4).
Skontaktowałem się z Kościołem Boga Wszechmogącego. Poprzez spotkania i rozmowy zrozumiałem trochę prawd i rozwiązałem wiele zagadek swojej wiary. Otrzymałem dużo duchowego pokarmu. Naprawdę czuję, że stanąłem przed tronem i zasiadłem do uczty Baranka. Szczerze dziękuję Bogu Wszechmogącemu.