1. Dziś ziemią targają takie tragedie jak trzęsienia ziemi, głód, plagi, powodzie i susze. Skala tych katastrof przybiera na sile, a w rezultacie ludzie tracą życia. Bóg kocha i zbawia człowieka, dlaczego więc musi sprowadzać na niego takie nieszczęścia?

Wersety biblijne do wykorzystania:

„Spójrz, nadchodzą dni, rzekł Pan, Jahwe, że wywołam w kraju głód, ale nie głód chleba ani nie pragnienie wody, lecz głód słuchania słów Jahwe” (Am 8:11).

Ważne słowa Boga:

Wszystko, co Bóg czyni, jest dokładnie zaplanowane. Gdy widzi jakąś rzecz czy zachodzącą sytuację, w Jego oczach istnieje standard jej oceny, i to ten standard zadecyduje, czy poczyni On plan postępowania wobec niej oraz jakie podejście przyjmie postępując z tą rzeczą bądź sytuacją. Bóg nie jest obojętny ani pozbawiony uczuć wobec wszystkiego. W istocie jest zupełnie odwrotnie. Jest tutaj werset, mówiący, co Bóg powiedział do Noego: „Nadszedł koniec wszelkiego ciała przed moim obliczem, bo ziemia przez nie jest pełna nieprawości; wytracę je więc wraz z ziemią”. Gdy Bóg to powiedział, czy chodziło Mu o to, że zniszczy tylko ludzi? Nie! Bóg powiedział, że zamierza zniszczyć wszystkie żywe istoty mające ciało. Dlaczego Bóg pragnął zniszczenia? Mamy tutaj do czynienia z kolejnym ujawnieniem Bożego usposobienia; w oczach Boga istnieje granica Jego cierpliwości do zepsucia ludzi, do nieczystości, nieprawości i nieposłuszeństwa wszelkiego ciała. Jaka jest Jego granica cierpliwości? Jest taka, jak powiedział Bóg: „Bóg wejrzał na ziemię, a oto była zepsuta, bo wszelkie ciało wypaczyło swoją drogę na ziemi”. Co znaczą słowa „bo wszelkie ciało wypaczyło swoją drogę na ziemi”? Znaczą one, że wszystkie żywe istoty, włączając tych, którzy podążali za Bogiem, tych, którzy przyzywali imię Boże, tych, którzy niegdyś składali Bogu ofiary całopalne, tych, którzy swymi ustami wyznawali Boga i nawet Boga sławili, powinien był On zniszczyć w chwili, gdy ich zachowanie było pełne zepsucia i dotarło do Bożych oczu. To była granica cierpliwości Boga. Zatem do jakiego momentu Bóg pozostał cierpliwy wobec człowieka i zepsucia wszelkiego ciała? Do momentu, od którego żaden z ludzi, czy to wyznawcy Boga, czy niewierzący, nie kroczył już właściwą ścieżką. Do momentu, od którego człowiek był już nie tylko moralnie zepsuty i pełny zła, ale także nie było nikogo, kto wierzył w istnienie Boga, a tym bardziej kogoś, kto by wierzył, że Bóg panuje nad światem i może przynieść ludziom światło oraz wskazać właściwą ścieżkę. Do momentu, od którego człowiek wzgardził Bożym istnieniem i nie pozwalał Bogu istnieć. Gdy tylko zepsucie człowieka sięgnęło tego stopnia, Bóg nie mógł już tego wytrzymać. Co zajęło miejsce cierpliwości? Nadejście Bożego gniewu i Bożej kary.

(Boże dzieło, Boże usposobienie i Sam Bóg I, w: Słowo, t. 2, O poznaniu Boga)

Wszystkiego dokonają Moje słowa; żaden człowiek nie może uczestniczyć i żaden człowiek nie może wykonać dzieła, które Ja zrealizuję. Oczyszczę powietrze wszystkich krain i wykorzenię wszelkie ślady demonów na ziemi. Rozpocząłem już i zacznę pierwszy krok Mojego dzieła karcenia w miejscu przebywania wielkiego, czerwonego smoka. Tak oto można dostrzec, że Moje karcenie spadło na cały wszechświat i że wielki, czerwony smok oraz wszelkie rodzaje duchów nieczystych nie będą w stanie uciec od Mojego karcenia, ponieważ patrzę na wszystkie krainy. Gdy Moje dzieło na ziemi się dopełni, czyli gdy epoka sądu dobiegnie końca, formalnie skarcę wielkiego, czerwonego smoka. Moi ludzie z pewnością ujrzą Moje sprawiedliwe karcenie wielkiego, czerwonego smoka, z pewnością wyleją chwałę z powodu Mojej sprawiedliwości i z pewnością będą na wieki wychwalać Moje święte imię z powodu Mojej sprawiedliwości. Odtąd formalnie będziecie wykonywali wasz obowiązek i formalnie będziecie Mnie chwalili po wszystkich krainach, na wieki wieków!

(Słowa Boże dla całego wszechświata, rozdz. 28, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło)

Kiedy już wszyscy ludzie zostaną uczynieni pełnymi i wszystkie narody ziemi staną się królestwem Chrystusa, wtedy nadejdzie ten czas, gdy uderzy siedem gromów. Bieżący dzień jest wielkim krokiem naprzód w stronę tego etapu i rozpoczęła się już szarża w kierunku tego dnia. Taki jest Boży plan i w niedalekiej przyszłości zostanie on zrealizowany. Jednak Bóg dokonał już wszystkiego, co zapowiedział. Jest zatem jasne, że narody ziemi są tylko zamkami z piasku, drżącymi przed nadchodzącym przypływem: oto zbliża się dzień ostateczny, a wielki, czerwony smok upadnie pod ciężarem słowa Bożego. Aby zapewnić skuteczną realizację Bożego planu, aniołowie z niebios zstąpili na ziemię, robiąc wszystko, co w ich mocy, aby zadowolić Boga. Wcielony, sam Bóg stanął na polu bitwy, aby prowadzić wojnę z wrogiem. Wszędzie tam, gdzie pojawia się Jego wcielenie, wróg zostaje doszczętnie zniszczony. Chiny zostaną unicestwione jako pierwsze; kraj ten zostanie spustoszony ręką Boga. Bóg nie okaże tam absolutnie żadnej litości. Dowodem na postępujący upadek wielkiego, czerwonego smoka jest ciągłe dojrzewanie tamtejszych ludzi. Jest to zjawisko oczywiste i każdy może je zauważyć. Dojrzewanie ludzi jest znakiem zbliżającego się upadku wroga. W pewnym stopniu wyjaśnia to znaczenie słów mówiących o „walce”.

(Interpretacje tajemnic „Słowa Bożego dla całego wszechświata”, rozdz. 10, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło)

Dziś nie tylko zstępuję na naród wielkiego, czerwonego smoka, lecz także kieruję oblicze ku całemu wszechświatowi, sprawiając, że trzęsie się całe empireum. Czy gdziekolwiek istnieje chociaż jedno miejsce, które nie podlega Mojemu osądowi? Czy istnieje chociaż jedno miejsce, którego nie obejmują zsyłane przeze Mnie nieszczęścia? Wszędzie, dokąd się udaję, rozrzucam „nasiona nieszczęścia”. Jest to jedna z metod realizacji Mojego dzieła i bez wątpienia jest aktem zbawienia dla ludzkości, a to, co okazuję ludziom, jest wciąż w pewnym sensie miłością. Pragnę pozwolić jeszcze większej liczbie ludzi na to, by Mnie poznali i mogli Mnie zobaczyć, a w ten sposób oddawali cześć Bogu, którego nie mogli widzieć przez tak wiele lat, a który właśnie teraz jest prawdziwy. Z jakiego powodu stworzyłem świat? Dlaczego całkowicie nie unicestwiłem ludzkości, kiedy została poddana zepsuciu? Z jakiego powodu cała ludzkość żyje pośród nieszczęść? W jakim celu przybrałem ciało? Gdy wykonuję Moje dzieło, ludzkość poznaje smak nie tylko goryczy, lecz także słodyczy.

(Słowa Boże dla całego wszechświata, rozdz. 10, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło)

Na tym etapie dzieła, ponieważ Bóg chce objawić wszystkie swoje czyny na całym świecie, tak aby wszyscy ludzie, którzy Go zdradzili, powrócili, by ponownie podporządkować się przed Jego tronem, w Bożym sądzie nadal będzie miejsce na miłosierdzie i życzliwość. Bóg używa bieżących wydarzeń na całym świecie jako okazji do tego, by wywołać w ludziach panikę i przynaglić ich do poszukiwania Boga, aby mogli z powrotem tłumnie przybyć przed Jego oblicze. Dlatego Bóg mówi: „Jest to jedna z metod realizacji Mojego dzieła i bez wątpienia jest aktem zbawienia dla ludzkości, a to, co okazuję ludziom, jest wciąż w pewnym sensie miłością”.

(Interpretacje tajemnic „Słowa Bożego dla całego wszechświata”, rozdz. 10, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło)

W ramach etapów Bożego dzieła zbawienie nadal przybiera formy różnego rodzaju katastrof, a nikt spośród tych, którzy są skazani na zgubę, nie zdoła ich uniknąć. Dopiero na końcu możliwe będzie osiągnięcie sytuacji, w której ziemia jest „spokojna niczym trzecie niebo, gdzie istoty żywe, wielkie i małe, współegzystują ze sobą w harmonii, nigdy nie angażując się w »konflikty ust i języków«”. Jednym z aspektów dzieła Boga jest podbój całej ludzkości i pozyskanie poprzez Jego słowa ludu wybranego; innym jest podbój wszystkich buntowniczych synów poprzez rozmaite katastrofy. Jest to jedna z części szeroko zakrojonego dzieła Boga. Jedynie w ten sposób będzie można w pełni osiągnąć na ziemi królestwo, którego pragnie Bóg: ta właśnie część Jego planu jest czystym złotem.

(Interpretacje tajemnic „Słowa Bożego dla całego wszechświata”, rozdz. 17, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło)

Moja łaska spływa na tych, którzy Mnie kochają i wyrzekają się siebie. Tymczasem kara spadająca na niegodziwych jest właśnie dowodem Mego sprawiedliwego usposobienia, a ponadto świadectwem Mego gniewu. Kiedy nadejdzie katastrofa, ci, którzy Mi się sprzeciwiają, będą zawodzić, gdy padną ofiarą głodu i zarazy. Ci, którzy dopuścili się wszelkiego rodzaju nikczemności, ale podążali za Mną przez wiele lat, nie unikną zapłaty za swoje grzechy; ich również pochłonie katastrofa, jakiej nie widziano przez miliony lat, i będą żyć w nieustającym stanie paniki i przerażenia. A ci spośród Moich wyznawców, którzy okazali Mi lojalność, będą się radować i przyklaskiwać Mojej potędze. Doświadczą nieopisanego szczęścia i będą żyć w radości, jaką nigdy wcześniej nie obdarzyłem rodzaju ludzkiego. Będzie tak dlatego, gdyż cenię sobie dobre uczynki człowieka, a brzydzę się jego występkami. Odkąd zacząłem przewodzić ludzkości, gorliwie pragnąłem pozyskać grupę ludzi, którzy byliby ze Mną jednomyślni. Tymczasem o tych, którzy nie są ze Mną jednomyślni, nigdy nie zapominam; zawsze odczuwam do nich wstręt w Moim sercu, czekając na okazję, by sprowadzić na nich Moją srogą karę, którą będę się rozkoszować. Teraz nareszcie nadszedł Mój dzień i nie muszę już dłużej czekać!

(Przygotuj dostatecznie wiele dobrych uczynków, by zasłużyć na swoje przeznaczenie, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło)

Wstecz: 3. Niektórzy ludzie uznają Boga Wszechmogącego za Pana Jezusa, który powrócił, ale ponieważ boją się aresztowania i prześladowań KPCh oraz są zastraszeni przez duchownych i starszych ze społeczności religijnej, nie ważą się przyjąć prawdziwej drogi. Jaki koniec spotka takie osoby?

Dalej: 2. Pastorzy często nam mówią, że choć spada na ziemię katastrofa za katastrofą, nie mamy się czego obawiać, ponieważ Biblia mówi: „Tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy, lecz ciebie to nie dosięgnie” (Ps 91:7). Jeśli wierzymy w Pana, nie ustajemy w modlitwach, czytamy Biblię i przychodzimy na zgromadzenia, katastrofy nas nie dosięgną. Jednak niektórzy duchowni religijni i chrześcijanie stracili życie w tych katastrofach. Wszyscy oni czytali Biblię, modlili się i służyli Panu, dlaczego więc Bóg ich nie ochronił?

Obecnie zdarzały się różne rzadkie katastrofy, a według Biblii w przyszłości będą jeszcze większe. Jak więc zyskać Bożą ochronę podczas wielkiej katastrofy? Skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci znaleźć drogę.

Powiązane treści

Ustawienia

  • Tekst
  • Motywy

Jednolite kolory

Motywy

Czcionka

Rozmiar czcionki

Odstęp pomiędzy wierszami

Odstęp pomiędzy wierszami

Szerokość strony

Spis treści

Szukaj

  • Wyszukaj w tym tekście
  • Wyszukaj w tej książce

Połącz się z nami w Messengerze