1

Szatan całkowicie mnie zdeprawował i wyniszczył; dążyłem do sławy oraz fortuny i żyłem w grzechu. Postępowałem według motta każdy dba o siebie i kto pierwszy, ten lepszy – w ogóle nie obchodziło mnie sumienie ani moralność. Bóg się nade mną ulitował, podniósł mnie i zbawił mnie od złego świata. Boże słowa, które sądzą i demaskują, pozwoliły mi zobaczyć źródło skażenia świata. Wszyscy są uwięzieni w otchłani ciemności przez to, że szatan ich zwiódł i do głębi zdeprawował. Boże słowa sądu mnie przebudziły i ujrzałem światło życia. Sława, fortuna, pozycja i szczęście rodzinne są naprawdę mało ważne, więc nie będę więcej do nich dążyć. Poddanie się Bogu, troska o Jego serce i wypełnianie swojego obowiązku to prawdziwe zasady Nieba i ziemi. Zrobię, co w mojej mocy, aby dążyć do prawdy, poznać Boga i stać się tym, kto Go miłuje.

2

Bóg nas wzywa, więc powinniśmy powstać i przyjąć zadanie przez Niego wyznaczone. Tak wspaniale jest ponosić koszty na rzecz Boga. Wobec przeciwności losu przewodnictwo Bożych słów wzmacnia moje serce. Nie mogę trzymać pługa, a patrzeć wstecz. Tak rzadko zdarza się, by móc zaakceptować szkolenie królestwa, a ja absolutnie nie mogę przegapić szansy, by być udoskonalonym. Gdybym zawiódł Boga, żałowałbym tego do końca życia. Jeśli odwrócę się od Boga, historia mnie potępi. Gdybym nie wywiązał się dobrze ze swoich obowiązków i nie odpłacał Bogu za Jego miłość, to jakże mógłbym zasłużyć na życie przed Jego obliczem? Moje serce ceni tylko prawdę i jest oddane Bogu; nigdy więcej się nie zbuntuję i nie zasmucę Boga. Jestem zdecydowany kochać Boga i pozostać Mu całkowicie oddanym, a nikt ani nic mnie nie powstrzyma. Dlatego złożę świadectwo, aby uwielbić Boga, bez względu na to, jak ciężkie są próby czy udręki. Będę wieść wypełnione sensem życie poprzez zdobywanie prawdy i Bożej doskonałości.