Słowo Boże na każdy dzień: Poznanie Boga | Fragment 139

21 lipca 2020

Dialog szatana z Bogiem Jahwe (Wybrane fragmenty)

Hi 1:6-11 Otóż zdarzyło się pewnego dnia, że przybyli synowie Boży, aby się stawić przed Jahwe, a wśród nich przybył też i szatan. I Jahwe rzekł do szatana: Skąd przybywasz? Wtedy szatan odpowiedział Jahwe i rzekł: z krążenia po ziemi i z przechadzania się po niej. I Jahwe powiedział do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba, że nie ma nikogo podobnego do niego na ziemi, człowieka doskonałego i uczciwego, takiego, który boi się Boga, i unika zła? Następnie szatan odpowiedział Jahwe i rzekł: Czy Hiob boi się Boga za nic? Czy nie zrobiłeś żywopłotu wokół niego, jego domu i wszystkiego, co ma po każdej stronie? Pobłogosławiłeś pracę jego rąk, a na ziemi mnoży się jego majątek. Ale wyciągnij teraz rękę i dotknij wszystkiego, co ma, a będzie cię przeklinać w twarz.

Hi 2:1-5 Otóż zdarzyło się pewnego dnia, że przybyli synowie Boży, aby się stawić przed Jahwe, a wśród nich przybył też i szatan. I Jahwe rzekł do szatana: Skąd przybywasz? Szatan odpowiedział Jahwe i rzekł: z krążenia po ziemi i z przechadzania się po niej. I Jahwe rzekł do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba, że nie ma nikogo takiego jak on na ziemi, człowieka doskonałego i uczciwego, takiego, który boi się Boga i unika zła? I nadal trzyma się kurczowo swej uczciwości, chociaż podburzyłeś mnie przeciwko niemu, abym go zniszczył bez przyczyny. I szatan odpowiedział Jahwe i rzekł: skóra za skórę, tak, wszystko, co człowiek ma, odda za swoje życie. Ale wyciągnij teraz rękę i dotknij jego kości i jego ciała, a on będzie cię przeklinać w twarz.

Te dwa fragmenty są dialogiem między Bogiem a szatanem i zapisują to, co powiedział Bóg i szatan. Czy Bóg powiedział bardzo wiele? (Nie). Nie mówił wiele i mówił bardzo prosto. Czy możemy dostrzec świętość Boga w Jego prostych słowach? Niektórzy powiedzą, że nie jest to łatwe. Czy zatem możemy zobaczyć ohydę szatana w jego odpowiedziach? (Tak). Zobaczmy najpierw, jakie pytanie zadał szatanowi Bóg Jahwe. („Skąd przybywasz?”) Czy jest to proste pytanie? (Tak). Czy jest w nim jakieś ukryte znaczenie? (Nie). To tylko pytanie, czyste, bez żadnego innego celu. Gdybym was zapytał: „Skąd przychodzisz?” to jak odpowiedzielibyście? Czy trudno jest odpowiedzieć na pytanie? Czy powiedzielibyście: „Z krążenia i z przechadzania się?” (Nie). Nie odpowiedzielibyście w ten sposób, więc co czujecie, kiedy widzicie szatana odpowiadającego w ten sposób? (Czujemy, że szatan jest absurdalny i przebiegły). Tak czujecie? Czy potraficie odgadnąć, co Ja czuję? Za każdym razem, gdy widzę te słowa, czuję obrzydzenie. Czy czujecie obrzydzenie? (Tak). Dlaczego obrzydzenie? Ponieważ mówi nie mówiąc niczego! Czy odpowiedział na pytanie Boga? (Nie). Dlaczego? Jego słowa nie były odpowiedzią, nie było wyniku. Nie były one odpowiedzią podaną na Boże pytanie. „Z krążenia po ziemi i z przechadzania się po niej”. Czy rozumiesz te słowa? Naprawdę? Skądże przychodzi szatan? Czy dostaliście odpowiedź? (Nie). To jest „błyskotliwość” przebiegłości szatana, aby nie pozwolić nikomu odkryć, co faktycznie mówi. Słysząc te słowa, nadal nie można rozeznać tego, co powiedział, a jednak zakończył odpowiadanie. Uważa, że odpowiedział doskonale. Co zatem czujecie? (Odrazę). Odrazę, teraz zaczynacie czuć odrazę do tych słów. Szatan nie mówi bezpośrednio, dlatego drapiesz się po głowie i nie możesz dostrzec źródła jego słów. Mówi z rozmysłem, przebiegle i jest zdominowany przez własną istotę, własną naturę. Słowa te wyszły prosto z ust szatana. Szatan nie zastanawiał się zbyt długo, aby je powiedzieć i uważać się za sprytnego, wyszły od niego w sposób naturalny. „Skądże on przychodzi?” Czujesz się bardzo zdezorientowany, nigdy nie wiedząc, skąd. Czy jest wśród was ktoś, kto tak mówi? (Tak). Jaki to sposób mówienia? (Jest on niejednoznaczny i nie daje pewnej odpowiedzi). Jakich słów powinniśmy użyć, aby opisać ten sposób mówienia? Jest to mówienie odwracające uwagę i wprowadzające w błąd, prawda? Przypuśćmy, że ktoś nie chce ujawnić innym, dokąd poszedł wczoraj. Pytasz go: „Widziałem cię wczoraj. Gdzie szedłeś?” On nie odpowiada ci bezpośrednio na pytanie, gdzie wczoraj poszedł. Mówi „Jaki to dzień był wczoraj? Jestem taki zmęczony!” Czy odpowiedział na twoje pytanie? Odpowiedział, ale nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś. Jest to „błyskotliwość” ludzkiego fortelu. Nigdy nie można odkryć, co mają na myśli ani dostrzec źródła bądź intencji kryjącej się za ich słowami. Nie wiesz, czego starają się uniknąć, ponieważ w swym sercu mają swoją własną wersję – to jest podstępność. Czy wy też często mówicie w ten sposób? (Tak). Jaki zatem macie cel? Czy czasami chodzi o ochronę waszych interesów, czasami o utrzymanie pozycji, własnego wizerunku, zachowanie tajemnic życia prywatnego, o ocalenie własnej reputacji? Niezależnie od celu, jest on nierozerwalnie związany z waszymi interesami, powiązany z waszymi interesami. Czyż nie jest to ludzka natura? Czyż wszyscy z taką naturą nie są podobni do szatana? Możemy to powiedzieć, prawda? Ogólnie rzecz biorąc, to przejaw wywołujący odrazę i wstręt. Wy teraz też czujecie odrazę, prawda? (Tak).

Patrząc jeszcze raz na pierwszy fragment, szatan ponownie odpowiada na pytanie Boga Jahwe, mówiąc: „Czy Hiob boi się Boga za nic?” Zaczyna atakować opinię Boga Jahwe o Hiobie, a ten atak jest podszyty wrogością. „Czy nie zrobiłeś żywopłotu wokół niego, jego domu i wszystkiego, co ma po każdej stronie?” To jest szatańskie zrozumienie i ocena pracy Boga Jahwe nad Hiobem. Szatan ocenia to tak, mówiąc: „pobłogosławiłeś pracę jego rąk, a na ziemi mnoży się jego majątek. Ale wyciągnij teraz rękę i dotknij wszystkiego, co ma, a będzie cię przeklinać w twarz”. Szatan zawsze mówi dwuznacznie, ale tutaj mówi z przekonaniem. Jednak te słowa wypowiedziane z przekonaniem są atakiem, bluźnierstwem i rywalizacją wobec Boga Jahwe, wobec samego Boga. Co czujecie, słysząc te słowa? Czy czujecie niechęć? Czy dostrzegacie jego intencje? Przede wszystkim odrzuca ocenę Boga Jahwe, że Hiob boi się Boga i unika zła. Potem odrzuca wszystko, co Hiob mówi i czyni z bojaźni przed Bogiem Jahwe. Czy mówi oskarżycielskim tonem? Szatan oskarża, odrzuca i poddaje w wątpliwość wszystko, co robi i co mówi Bóg Jahwe. Nie wierzy, mówiąc: „Jeśli rzeczy mają się tak, jak mówisz, to jak to się stało, że tego nie widziałem? Dałeś mu tak wiele błogosławieństwa, że jakże on mógłby nie mieć bojaźni wobec Ciebie?” Czyż nie jest to odrzucenie wszystkiego, co Bóg czyni? Oskarżenie, odrzucenie, bluźnierstwo – czy jego słowa nie są agresywne? Czyż nie są one prawdziwym wyrazem tego, co szatan myśli w swoim sercu? Słowa te z pewnością nie są takie same jak słowa, które przeczytaliśmy przed chwilą: „Z krążenia po ziemi i z przechadzania się po niej”. Są one zupełnie inne. Poprzez te słowa szatan całkowicie obnaża stosunek do Boga i skrywaną w sercu pogardę dla bojaźni Hioba wobec Boga. Kiedy tak się dzieje, jego złośliwość i niegodziwa natura są całkowicie odsłonięte. Szatan gardzi tymi, którzy boją się Boga, gardzi tymi, którzy unikają zła, a jeszcze bardziej gardzi Bogiem Jahwe za błogosławieństwo dla człowieka. Chce skorzystać z tej okazji, aby zniszczyć Hioba, którego Bóg wywyższył własną ręką, aby go zrujnować, mówiąc: „Twierdzisz, że Hiob żywi bojaźń wobec Ciebie i unika zła. Widzę to inaczej”. Używa różnych sposobów, aby sprowokować i pokusić Boga Jahwe i używa różnych sposobów, aby Bóg Jahwe przekazał Hioba szatanowi, by ten manipulował nim, krzywdził go i traktował go bez skrupułów. Chce skorzystać z tej okazji, aby zgładzić tego człowieka, który jest sprawiedliwy i doskonały w oczach Boga. Czy posiadanie takiego serca jest chwilowym impulsem? Nie, nie jest. Ten stan trwa już od dawna. Bóg działa, Bóg troszczy się o człowieka, patrzy na niego, a szatan śledzi Jego każdy krok. Komukolwiek Bóg sprzyja, na tego szatan również patrzy, uważnie go obserwując. Jeżeli Bóg chce pozyskać tego człowieka, szatan zrobi wszystko, co w jego mocy, aby przeszkodzić Bogu, posługując się różnymi niegodziwymi metodami, aby kusić, nękać i niszczyć dzieło Boga, aby osiągnąć swój ukryty cel. Jaki jest jego cel? Chce on, aby Bóg nikogo nie miał; chce odciągnąć wszystkich tych, których Bóg chce pozyskać, chce ich zająć, kontrolować, przejąć władzę nad nimi, aby jego czcili i popełnili złe uczynki u jego boku. Czyż nie jest to zbrodniczy motyw szatana? Często zazwyczaj mówicie, że szatan jest tak niegodziwy, tak zły, ale czy to widzieliście? Możecie tylko zobaczyć, jak zły jest człowiek i w rzeczywistości nie widzieliście, jak zły rzeczywiście jest szatan. Dostrzegliście to jednak w kwestii dotyczącej Hioba? (Tak). Ta kwestia sprawiła, że ohydne oblicze szatana i jego istota stały się bardzo wyraźne. Szatan jest w stanie wojny z Bogiem, depcząc Mu po piętach. Jego celem jest zniszczyć każde dzieło, które Bóg chce wykonać, zająć i kontrolować tych, których Bóg chce pozyskać, aby całkowicie ich wyeliminować. Jeżeli nie zostaną wyeliminowani, przechodzą oni w posiadanie szatana i są przez niego wykorzystywani – taki jest jego cel. A co robi Bóg? Bóg w tym fragmencie mówi tylko proste zdanie; nie ma zapisu niczego więcej, co Bóg robi, ale widzimy, że istnieje wiele innych zapisów tego, co szatan robi i mówi. W poniższym wersecie Bóg Jahwe zapytał szatana, „Skąd przychodzisz?” Jaka jest odpowiedź szatana? (On nadal odpowiada: „Z krążenia po ziemi i z przechadzania się po niej”). Nadal to samo zdanie. Jak stało się to mottem szatana, jego arcydziełem? Czy szatan nie jest nienawistny? Jedno wypowiedzenie tego obrzydliwego zdania wystarczy. Dlaczego szatan zawsze wraca do tego zdania? Dowodzi to jednej rzeczy: Natura szatana jest niezmienna. Jego ohydna twarz nie jest czymś, co potrafi on długo ukrywać. Bóg zadaje mu pytanie, a on odpowiada w taki sposób, nie wspominając już o tym, jak traktuje ludzi! Nie boi się Boga, nie żywi przed nim Bojaźni, i nie jest posłuszny Bogu. Dlatego ma czelność być pozbawionym skrupułów arogantem wobec Boga, używać tych samych słów do rozmycia Bożego pytania, używać tej samej odpowiedzi na Boże pytanie, próbować użyć tej odpowiedzi do zmylenia Boga – to jest obrzydliwe oblicze szatana. Nie wierzy we wszechmoc Boga, nie wierzy w autorytet Boga i z pewnością nie jest skłonny do posłuszeństwa pod panowaniem Boga. Jest stale w opozycji do Boga, nieustannie atakuje wszystko, co Bóg czyni, próbując zniszczyć wszystko, co Bóg czyni – to jest jego niegodziwym celem.

(Sam Bóg, Jedyny IV, w: Słowo, t. 2, O poznaniu Boga)

Zobacz więcej

Koniec wszelkich rzeczy jest blisko. Czy chcecie wiedzieć, jak Pan wynagrodzi dobro i ukarze zło i ustali wynik człowieka, kiedy On powróci? Zapraszamy do kontaktu z nami, aby pomóc Ci znaleźć odpowiedź.

Udostępnij

Anuluj

Połącz się z nami w Messengerze