Świadectwo wiary | „Poznałam siebie dzięki słowom Boga”

17 lipca 2020

Zanim główna bohaterka uwierzyła w Boga, zawsze uważała się za kogoś, kto przejawia dobre człowieczeństwo, za osobę tolerancyjną i cierpliwą wobec innych oraz za kogoś, kto byłby w stanie zrobić wszystko, co w jego mocy, ilekroć tylko zobaczyłby, że inna osoba przechodzi ciężkie chwile. Jednym słowem, uważała się za dobrego człowieka. Po przyjęciu dzieła Bożego dni ostatecznych, kiedy została zdemaskowana przez fakty i poprzez objawienie oraz osąd Bożych słów, zaczyna rozumieć, że choć z pozoru może się wydawać, że postępuje właściwie i powstrzymuje się przed popełnianiem ewidentnych grzechów, w jej wnętrzu i tak tkwią szatańskie skłonności, takie jak arogancja, nieuczciwość i złośliwość. Kiedy tylko słowa lub czyny lidera jej grupy zagrażają jej własnym interesom, zaczyna go nienawidzić i osądzać, podkopując jego pozycję za jego plecami i powodując przy tym zakłócenia w pracy kościoła. Kiedy jednak zyskuje zrozumienie własnego skażonego usposobienia i jej opierającej się Bogu szatańskiej natury, zaczyna okazywać skruchę przed Bogiem…

Zobacz więcej

Koniec wszelkich rzeczy jest blisko. Czy chcecie wiedzieć, jak Pan wynagrodzi dobro i ukarze zło i ustali wynik człowieka, kiedy On powróci? Zapraszamy do kontaktu z nami, aby pomóc Ci znaleźć odpowiedź.

Udostępnij

Anuluj

Połącz się z nami w Messengerze